Opis
Marka RIDE ENGINE to wynalazca pierwszego na świecie trapezu o sztywnych plecach (Hard Shell).
Ta nowa konstrukcja wpłynęła radykalnie na komfort pływania. Ponadto pozwoliła zmniejszyć gabaryty trapezu a tym samym podnieść znacząco swobodę ruchów. Opatentowana Pancerna Skorupa sprawi, że zapomnisz o bólu pleców. Trapezy RE przylegają do pleców tak doskonale, że nie musisz się już więcej martwić o podchodzeniu pasa do góry.
Zastosowane technologie:
PANCERNA SKORUPA – sprawia, że trapez się nie odkształca. Dzięki temu rozwiązaniu siła ciągu z latawca jest rozpraszana równomiernie na całe plecy eliminując ból pleców spowodowany uciskaniem, zgniataniem czy uwieraniem zwykłego trapezu.
PRECYZYJNE DOPASOWANIE – trapez od wewnątrz został wymodelowany ultra ergonomicznie. Nie ma na rynku trapezu, który byłby bardziej anatomicznie dopasowany do pleców ridera.
MOCOWANIE LEASHA – z obu boków trapezu znajdują się pierścienie, do których podłączamy safety leash. Osoby zaawansowane do tricków handle pass mogą podłączyć leasha do linki na plecach trapezu.
BLOKADA NA LĘDŹWIACH – nowatorski kształt trapezu powoduje, że po założeniu blokuje się on na lędźwiach i boku pleców, przez co nie podchodzi do góry ani nie rusza się na boki.
PIANKA FUSION – super elastyczna, anatomicznie uformowana pianka Fusion dopasowuje się do tułowia i zapewnia niezrównany komfort i wygodę.
SYSTEM ZAPIĘCIA SPEED LOCK – pewne trzymanie i bezproblemowość to synonim Speed Locka. Niezależnie od warunków zapięcie działa płynnie i intuicyjnie.
WYMIENNE PODKŁADKI – w zależności od Twojej ulubionej dyscypliny do wyboru jest podkładka z hakiem (dla osób pływających freestyle i/lub freeride) oraz podkładka z linką (dla osób pływających wave i/lub hydrofoil). Uwaga! Podkładki są sprzedawane oddzielnie (nie stanowią części trapezu).
Kuba –
Absolutna rewelacja. Trapez trzyma się w miejscu jak żaden jaki dotąd miałem a jego konstrukcja sprawia, że przy mocnym przeżaglowaniu pas nie ściska ciała. Polecam każdemu a dla osób z bólem pleców to jest must have.
Kuba S –
Najlepszy na jakim do tej pory plywalem, hardshell jest wg mnie duzo lepszy od miekkich trapezów, chroni plecy, nie podchodzi, nawet nie pamietasz, ze masz go na sobie.
Rewelacja, po kilku godzinach plywania bez najmniejszych bóli żeber czy lędźwi.
Paweł –
Cóż za zaskoczenie, godzinne pływanie przy 30 węzłach a trapez dalej w tym samym miejscu. Dodatkowo nie czułem żadnego ucisku.
Najlepszy trapez na jakim pływałem